Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chory na białaczkę Kacper dostał wymarzonego quada na akumulator

Martyna Staśko
Niebieski quad na akumulator był jednym z marzeń 4- letniego Kacpra ze Świętochłowic. Wolontariusze z katowickiego oddziału Fundacji Mam Marzenie w zeszłym tygodniu przyjechali z prezentem do domu chłopca.

- Byliśmy ogromnie zaskoczeni wizytą. Wolontariusze wiedzieli, że akurat jesteśmy w domu i przyjechali do nas z niespodzianką - mówi Agnieszka Roter, mama Kacpra. Niektóre dzieci czekają nawet kilka miesięcy na spełnienie ich marzenia, a w przypadku Kacpra już następnego dnia od zarejestrowania chłopca w fundacji znalazł się sponsor. Łukasz Roter, tata Kacpra zaraził swoją pasją syna.

- Mąż cały czas robi coś przy aucie, a to rozbiera, a to składa z powrotem, a Kacper jest w swoim żywiole - mówi Agnieszka. Kacper oprócz aut uwielbia też Teletubisie. Jednak nie widzi świata poza samochodami. - Od zawsze lubił jeździć samochodem, a nawet nim kierować. Jak jest niedobry, to wkładamy go do auta i to go uspokaja - mówi mama. Kacper nie ukrywał zadowolenia z prezentu, jednak nie miał kiedy się nim nacieszyć, bo od pięciu miesięcy leży w szpitalu.

- Cały czas, odkąd tu przyszliśmy mówi, że chce iść do domu, aby móc pojeździć nowym quadem. Tęskni. Nic nie wiem o kolejnym marzeniu syna, jeszcze go nie zdradził - dodaje.
Kacper Roter zachorował na ostrą białaczkę limfoblastyczną, kiedy miał dwa latka. - Przy pierwszym leczeniu wszyscy nas zapewniali, że w 99 proc. przypadkach jest to uleczalne i że będzie dobrze. Niestety po roku czasu choroba powróciła - dodaje mama Kacpra. Za pierwszym razem u chłopca był leczony szpik kostny, a obecnie płyny rdzeniowo-mózgowe. - Lekarze sami nie wiedzą czy wyzdrowieje. Jedna wielka niewiadoma co będzie dalej - mówi Agnieszka.

- Jest już o wiele lepiej , syn nie ma komórek nowotworowych, ale szybko nie wyjdzie do domu - wyjaśnia Agnieszka. Do grudnia będzie musiał zostać w szpitalu, ponieważ leczenie jest bardzo długie. - Kacper musi wyzdrowieć całkowicie! Nie przyjmujemy do siebie innej opcji - mówi pełna wiary i nadziei mama chłopca.
Państwo Roter mają również 7- letnia córkę Julię, którą opiekuje się babcia i dziadek, ponieważ w szpitalu na zmianę przebywają z synem Agnieszka i Łukasz. - W końcu chcemy być w domu całą czwórką - dodaje mama.

- Katowicki oddział Fundacji Mam Marzenie spełnia marzenia dzieci w wieku od 3 do 18 lat, które cierpią na chorobę zagrażającą ich życiu - wyjaśnia Sebastian Uzar, wolontariusz. Od początku roku znaleźli sponsorów dla 20 dzieci, a rocznie potrafią spełnić nawet 500 marzeń najmłodszych.

4- latek przebywa na Oddziale Onkologii, Hematologii i Chemioterapii w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Kacper jest chłopcem, który jak na swój wiek przeszedł już bardzo dużo, ale teraz przed nim kolejna kuracja, której koszty leczenia są bardzo wysokie.


Ty też możesz pomóc chłopcu wpłacając na konto pieniądze:

ING Bank Śląski 30 1050 1588 1000 0023 0342 1412 z dopiskiem "Kacper Roter" Fundacja "ISKIERKA" na rzecz dzieci z chorobą nowotworową, Warszawa 00-838, ul. Prosta 51

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto