Anna Fijałkowska Świętochłowice:
Pani Anna przeszła już miejscowość Jerez de la Frontera, miasta w tzw "trójkącie sherry ".
- Do tej pory wędrowałam wzdłuż lokalnych dróg bližej lub dalej od wybrzeża najpierw Morza Śródziemnego a następnie Oceanu Atlantyckiego. Czasami kiedy droga zbliżała się do wody wiatr od morza przynosił ulgę w upale. Temperatura dochodzi do 38 stopni w cieniu. Zaczęłam od Gibraltaru, który wywiera niesamowite wrażenie, wystająca góra opadająca stromo do morza - pisze do nas pani Anna.
Skały Gibraltaru są miejscem zamieszkania jedynych małp w Europie - magotów. Brytyjczycy wierzą, że dokąd magoty będą żyć na Gibraltarze dotąd będzie on należał do Wielkiej Brytanii. Stąd ich ochrona i opieka.
- Widziałam jak dokarmiamo magoty owocami i warzywami. Trzeba uważać na swoje rzeczy, bo magoty są wszędzie i zabierają butelki, plastikowe torebki czy siatki w poszukiwaniu jedzenia. Mnie też przytrafił się mały incydent z nimi, kiedy średni magot próbował wyrwać mi siatkę. Na szczęście udało mi się obronić moją własność - czytamy.
Będąc na Gibraltarze nie pominęła pomnika ku czci generała Władysława Sikorskiego oraz katedry, w której jest replika obrazu MB Częstochowskiej oraz tablica poświęcona Wł. Sikorskiemu.
W podróży zawsze mogą zdarzyć się niespodzianki. Od Kadyksu pani Anna idzie już szlakiem jakubowym Via Augusta.
- Początek jest oczywiście od kościoła św Jakuba w Kadyksie.Ten szlak prowadzi do Sewilli, gdzie wejdę na Via de la Plata - kończy pani prezes.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?