Szóstą serię spotkań rozgrywek Rybnickiej Amatorskiej Ligi Koszykówki rozpoczął w miniony weekend pojedynek raciborskiego OSiR-u i drużyny Skoku z Czerwionki. Tylko w drugiej kwarcie był to dość wyrównany pojedynek. Pozostałe kwarty kończyły się mniejszą lub większą przewagą raciborzan. O końcowym wysokim zwycięstwie zdecydowała trzecia kwarta, którą OSiR wygrał dwudziestoma trzema punktami, a cały mecz 91:51.
W drugim spotkaniu żorska drużyna Nord Studnik spotkała się z jednym z faworytów trzynastej edycji RALK rybnicką drużyną Uffo Team. Duża przewaga koszykarskich umiejętności rybniczan zakończyła się wysokim zwycięstwem, a na podkreślenie zasługuje skuteczność rzutowa Przemysława Bednarka, który w tym meczu uzyskał 44 punkty. 103:65 to końcowy rezultat tego spotkania.
W trzecim starciu szóstej kolejki na parkiet boiska przy ulicy Powstańców wybiegli zawodnicy dwóch rybnickich drużyn: ARX Rybnik i Wciąż Bezimiennych. Podopieczni trenera Czesława Grzonki od początku pojedynku przeważali, wygrywając pierwszą połowę dziesięcioma punktami. Wszystko zmieniło się w trzeciej kwarcie, kiedy grający bardzo ambitnie Bezimienni nie tylko odrobili straty, ale i wyszli na jednopunktowe prowadzenie po trzeciej odsłonie. Było to jednak wszystko, na co stać ich było w tym meczu. Czternastopunktowe zwycięstwo w ostatniej części meczu dało końcowy sukces drużynie ARX w stosunku 60:47.
Ciekawie zapowiadała się rywalizacja rybnickiej grupy Do ostatniej kropli... i Hawajskich Koszul z Żor. Mający wyraźną przewagę fizyczną i wzrostową żorzanie nie dali rady grającym dużo szybciej graczom z Rybnika, ulegając im średnio pięcioma punktami na kwartę. W rezultacie po ostatnim gwizdku sędziów na tablicy widniał wynik 73:53.
W ostatnim meczu zmierzyły się drużyny, które miały identyczny bilans pięciu pojedynków, które dotychczas rozegrały, czyli Leśna Perła Radli i AKS Leszczyny. Zapowiadało się więc ciekawe widowisko. I tak się stało. Mecz obfitował w wiele ciekawych akcji, a prowadzenie zmieniało się kilkakrotnie. Mecz był niezwykle zacięty i w efekcie po trzech kwartach na tablicy wyników widniał rezultat remisowy. Wtedy zawodnicy ekipy z Leszczyn dali się ponieść emocjom, co skutkowało przewinieniem technicznym dla zawodnika AKS-u, która przegrała czwartą kwartę i całe spotkanie 94:76.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?