Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aleksandra Chromik ze Świętochłowic: "Kobiety nie mogą być zmuszane, by rodzić niepełnosprawne dzieci. To jest sadyzm"

Redakcja
Strajk kobiet w Świętochłowicach - wtorek 27 października
Strajk kobiet w Świętochłowicach - wtorek 27 października Olga Krzyżyk
Aleksandra Chromik ze Świętochłowic wie co to znaczy wychowywać niepełnosprawne dziecko. Jej 34-letnia córka - Patrycja - jest niepełnosprawna intelektualnie w stopniu głębokim. Świętochłowiczanka nie wiedziała, ze urodzi upośledzone umysłowo dziecko. Patrycja stała się motorem napędowym działań Aleksandry Chromik, która pomaga dorosłym niepełnosprawnym i ich rodzinom. Jest dziś prezesem stowarzyszenia wspierającego OGA. Wszystkim, którzy uczestniczą w Strajku Kobiet mówi jedno - ""Kobiety nie mogą być zmuszane, by rodzić niepełnosprawne dzieci!". Przeczytajcie rozmowę z Aleksandrą Chromik, prezeską stowarzyszenia, działaczką, ale przede wszystkim mamą i kobietą.

Strajk Kobiet w ocenie matki niepełnosprawnego dziecko - "Kobieta musi mieć prawo wyboru"

Aleksandra Chromik ze Świętochłowic to prezeska stowarzyszenia wspierającego OGA, które pomaga dorosłym niepełnosprawnym. Świętochłowiczanka od lat współpracuje z Ośrodkiem Wsparcia w Chorzowie, a także wspiera walkę o równe prawa kobiet i działa na rzecz schronisk. Aktywnie bierze też udział w Strajku Kobiet. Była na proteście w Katowicach, a także podczas drugiego strajku w Świętochłowicach.

Aleksandra ma troje dzieci - Patrycję, Julię i najmłodszego Łukasza. Patrycja ma 34 lat. Od urodzenia jest niepełnosprawna intelektualnie w stopniu głębokim. Aleksandra Chromik dobrze wie co to znacza wychowywać niepełnosprawne dziecko. Tym bardziej wspiera Strajk Kobiet i przeciwstawia się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnemu z 22 października dotyczącego zakazu aborcji w przypadku wad letalnych płodu.

Jeździsz na protesty, w Świętochłowicach na strajku byłaś nawet z Patrycją. Mówiłaś do zebranych, jak trudno wychowywać niepełnosprawne umysłowo dziecko. Dlaczego wspierasz Strajk Kobiet?
Wiele osób, nawet tych, którzy biorą udział w Strajku Kobiet jest nieświadoma tego, co to oznacza wychowywać niepełnosprawne dziecko. Moja córka Patrycja od urodzenia jest niepełnosprawna intelektualnie w stopniu głębokim. Od 34 lat zajmuję się tylko niepełnosprawnym dzieckiem. Nie mogę też liczyć na pomoc z zewnątrz. Oczywiście jest świadczenie opiekuńcze, ale wynosi ono zaledwie 1870 zł. To starczy na opłaty, a co z rehabilitacją, utrzymaniem.... Rząd i nikt inny nie może kazać kobiecie rodzić niepełnosprawnego dziecka. Kobieta musi mieć wybór, bo to ona później zostaje z tym dzieckiem na całe życie. Często zostaje z nim sama...

Co zmienia się dla kobiety po urodzeniu głęboko upośledzonego dziecka?
Od 34 lat zajmuję się Patrycją. Wymaga ona stałej opieki. Muszę być czujna 24 godziny na dobę. Pati budzi się w nocy, rzuca się, chce pić, jeść, dostaje ataków padaczki. Kobieta, gdy rodzi niepełnosprawne dziecko musi wiedzieć, że teraz cała opieka nad dzieckiem spoczywa na niej. To dla wielu kobiet oznacza także wielkie poświęcenie. Dla dziecka musi poświęcić swoje życie, karierę zawodową, a często także i małżeństwo. Wielu mężczyzn nie wytrzymuje takiej sytuacji i zostawia kobietę samą. Dlatego absolutnie nikt nie ma prawa nakazywać kobiecie rodzić niepełnosprawnego dziecka. To jest sadyzm, a nie ochrona życia.

A co z pomocą od Państwa dla opiekunów osób niepełnosprawnych?
Tak jak wspomniałam, jest świadczenie opiekuńcze, które jednak nie pokryje potrzebnych kosztów. Trzeba wziąć pod uwagę, że opiekunowie osób niepełnosprawnych, czyli najczęściej matki tych dzieci nie mogą pracować. Muszą być stale przy dzieciach czy jak w moim przypadku osobie dorosłej - mówimy na nich "doroślaki", co nie pozwala im podjąć pracy. Jeżeli nawet uda im się to zrobić to wtedy mogą stracić świadczenia opiekuńcze z tego względu, że wykażą dochód. To powoduje, że te matki siedzą w domach. Opiekują się dziećmi przez kilkadziesiąt lat. Gdy dziecko przedwcześnie umrze to mamy nagle kobietę, która ma powiedzmy 50-60 lat. I jak ona ma wrócić na rynek pracy, jak ma sobie sama poradzić, gdy przez całe swoje życie zajmowała się opieką nad niepełnosprawnym dzieckiem? My często musimy także dźwigać te nasze dorosłe dzieci. Cierpią na tym nasze kręgosłupy, stawy. Jak potem sprawnie działać i pracować...

Co chcesz przekazać, głównie tym młodym ludziom, którzy biorą udział w Strajku Kobiet?
Dziewczyny, kobiety, córki, matki, mężczyźni, partnerzy, mężowie - nie pozwólcie na to, by w życie wszedł wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Urodzenie głęboko niepełnosprawnego dziecko to koniec życia dla całej rodziny. Brakuje wtedy pieniędzy i jest się wykluczonym społecznie. Nie zapomnijmy też o braku psychicznego wsparcia. Matki osób niepełnosprawnych traktowane są jako zło konieczne, jak piąte koło u wozu. Kobieta musi mieć prawo wyboru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto