Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plaga szczurów na ulicy Adolfa Piątka w Bytomiu - Szombierkach. Dlaczego pojawiły się właśnie tam? I co zrobić żeby się ich pozbyć?

Aleksandra Wielgosz
Aleksandra Wielgosz
Na ulicy Adolfa Piątka w bytomskiej dzielnicy Szombierki mieszkańcy mierzą się z plagą szczurów. Kiedy problem gryzoni zostanie rozwiązany?
Na ulicy Adolfa Piątka w bytomskiej dzielnicy Szombierki mieszkańcy mierzą się z plagą szczurów. Kiedy problem gryzoni zostanie rozwiązany? Marzena Bugała-Astaszow
Mieszkańcy bytomskiej dzielnicy Szombierki biją na alarm. Na ulicach, w budynkach i wiatach śmietnikowych przy ulicy Adolfa Piątka gnieżdżą się szczury. Jak twierdzą mieszkańcy bez trudu można odnaleźć ich gniazda. Wśród rozgoryczonych głosów przebijają te, które mówią o braku reakcji ze strony spółdzielni mieszkaniowej. Czy w Bytomiu mamy do czynienia z plagą szczurów i kiedy zniknie problem niechcianego sąsiedztwa?

Mieszkańcy Szombierek alarmują za pomocą mediów społecznościowych o pladze szczurów na ulicy Adolfa Piątka. Widziano je we wiatach śmietnikowych, obok wejść do klatek, a nawet w samochodach.

- Szczury zaczynają wychodzić ze wszystkich dziur na naszej ulicy. Doszło do tego, że fragment chodnika zapadł się, bo był podkopany przez szczury. Bez trudu można wskazać miejsca gdzie mieszkają gryzonie - mówi pan Zbigniew, który mieszka przy ulicy Piątka.

Okazuje się, że temat nie jest nowy. Na lokalnych grupach nietrudno znaleźć wpisy sprzed roku o tej samej tematyce. Mieszkający w tej okolicy nie kryją rozgoryczenia, bowiem obecność szczurów na ulicach stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Szczury są nosicielami wielu groźnych chorób, takich jak leptospiroza, dur brzuszny, tularemia czy hantawirus. Większość przypadków zakażeń występuje u osób narażonych na bezpośredni kontakt z gryzoniami lub ich odchodami, obecność tych zwierząt w mieście zwiększa ryzyko wystąpienia epidemii tych chorób. Wśród głosów mieszkańców pojawiają się te, obwiniające wspólnoty działające na terenie ulicy Adolfa Piątka o brak działań w zakresie zapobiegania pladze szczurów.

- Corocznie przeprowadzane są wszystkie przeglądy i konserwacje, a także, niezależnie od stopnia nasilenia obecności gryzoni, realizowane są cykliczne akcje deratyzacyjne wszystkich nieruchomości. Zakup tych środków jest fakturowany, i tak przykładowo, zgodnie z fakturami z: 27.01.2023 r.; 19.04.2023 r.; 25.09.2023 r.; 09.01.2024 r. zakupiono środki o nazwie Ratimor Bromadiolon w ilości 80 kg. Ostatnia dostawa kolejnych 20 kg środków została dostarczona 15.02.2024 r. - informuje Bytomska Spółdzielnia Mieszkaniowa, która obsługuje pięć nieruchomości przy ulicy Adolfa Piątka.

Jak podaje BSM na przestrzeni ostatniego roku były wykonywane prace konserwatorskie, polegające na wyłożeniu trutek, likwidacji otworów wydrążonych przez gryzonie, czy zabezpieczeniu elewacji. Jak podaje spółdzielnia przyczyn nasilenia się miejsc rozwoju gryzoni jest kilka.

- Przede wszystkim nagromadzenie się gniazd szczurów jest spowodowane przemieszczaniem się gryzoni siecią kanalizacji. Poprzez studnie kanalizacyjne wydostają się na powierzchnię i do budynków. Spółdzielnia nie odpowiada za kanalizację miejską, gdzie nadzór sprawuje Bytomskie Przedsiębiorstwo Komunalne Sp. z o. o. Studnie kanalizacyjne są w złym stanie technicznym, zmurszałe cegły, ubytki w kręgach sprawiają, że szczury mają możliwość wydostania się z sieci. Szczególnie w pobliżu miejsc, gdzie mogą w łatwy sposób zdobyć pożywienie - przy placykach gospodarczych. Sieć teletechniczna będąca w dyspozycji operatorów, takich jak np. Orange jest siedliskiej gryzoni, które przemieszczają się ziemią kanałami i także w obrębie studni wydostają się na powierzchnię.

Jednak największym problemem wydają się szkodliwe nawyki mieszkańców.

- Mieszkańcy niestety także są odpowiedzialni za rozprzestrzenianie się gryzoni. Przede wszystkim problemem jest wyrzucanie śmieci bezpośrednio na ziemię przy placyku gospodarczym, najczęściej z prozaicznego powodu, jak brak chęci otwarcia, czy posiadania przy sobie klucza do drzwi, za którym znajdują się pojemniki na odpady komunalne. Śmierci i resztki jedzenia są wyrzucane także do osiedlowych pojemników na drobne śmieci przy chodnikach i alejkach. Dokarmianie przez mieszkańców gołębi, to kolejny problem. Niejednokrotnie wyrzucany jest pokarm z okien mieszkań bezpośrednio na trawę pod nieruchomościami. Pieczywo oraz resztki jedzenia wyrzucane przez mieszkańców, bardzo szybko przyciągają gołębie, ale także i szczury - dodaje zarząd bytomskiej spółdzielni.

Tę opinię potwierdza również wspomniany wcześniej pan Zbigniew. Na dowód pokazuje wiatę śmietnikową, przed którą leżą porozrywane worki na śmierci wraz z zawartością. Tym samym prawie na środku ulicy widzimy kubek po śmietanie, resztki pieczywa i opakowanie po chipsach.

- Nie rozumiem jak można nie wykonać tego małego wysiłku i wyrzucić śmierci tam, gdzie jest ich miejsce. Ludzie z sąsiednich bloków skracają sobie drogę i wrzucają śmieci do nienależących do ich wspólnoty kontenerów, a właściwie obok nich, bo nie mają kluczy do wiat - dodaje pan Zbigniew.

Szczur - odwieczny, wierny kompan człowieka

Otwartym pozostaje pytanie, czy na Szombierkach mamy do czynienia z plagą szczurów. Z odpowiedzią śpieszy lek. wet. Konrad Kuczera, zastępca Śląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii.

- Szczury to są zwierzęta towarzyszące człowiekowi od zawsze. Tam gdzie człowiek, tam te zwierzęta się pojawiają. Plaga szczurów zaczyna się od momentu, kiedy one są widoczne w dzień. Zawsze jest to związane z tym, że gryzonie mają co jeść w okolicy człowieka. Jeżeli odpady nie są odpowiednio zabezpieczone, to wtedy zaczyna się plaga. Szczury rozmnażają się bardzo szybko. A robią to dotąd, dopóki jest baza żerowa. Jeżeli się ograniczy tę bazę żerową, czyli zlikwiduje wszystkie te miejsca, gdzie możliwa jest stołówka szczurów, wtedy naturalnie ogranicza się też ich populację - mówi Konrad Kuczera.

Tym samym potwierdzają się spostrzeżenia spółdzielni, która wśród winnych obecnego stanu rzeczy widzi złe nawyki mieszkańców. Szczury na ulicy Adolfa Piątka zadomowiły się m.in. dlatego, że mieszkańcy urządzają im codzienny bufet.

- Szczury muszą mieć gdzie mieszkać i muszą mieć co jeść. Nawet gdyby zapewnić im idealne warunki do mieszkania, ale ograniczyć dostęp do żywności, to wtedy one się muszą wyprowadzić. Mowa tu przede wszystkim o niezabezpieczonych śmietnikach, zwłaszcza tych z bioodpadami, to są idealne miejsca do odżywiania się tych gryzoni i tutaj, my ludzie, powinniśmy w jak najlepszym stopniu je zabezpieczać, żeby uniemożliwić dostęp szczurów do tych odpadów - wyjaśnia Konrad Kuczera.

Zapobieganie mnożeniu się populacji szczurów

Jak twierdzi zastępca Śląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii dzisiaj nietrudno pozbyć się niechcianych gryzoni z przestrzeni mieszkalnych.

- Na terenie województwa śląskiego jest kilka znanych mi podmiotów, które nazywają się firmami DDD, czyli dezynfekcja, dezynsekcja i deratyzacja, i to są podmioty wyspecjalizowane, które radzą sobie z utrzymaniem populacji na takim poziomie, żeby on nie zagrażał człowiekowi. Tych sposobów zapobiegania wzrostowi populacji jest mnóstwo. Jednym z nich jest sposób trucia. Wykorzystuje się do tego preparaty, które są dopuszczone przez ministra właściwego do spraw zdrowia. Oprócz tego można fizycznie zabezpieczać miejsca, gdzie znajdują się ludzie. Jest też możliwość stosowania pułapek żywołownych. Są także stacje kontroli, gdzie można stwierdzić czy te zwierzęta są w mniejszej czy większej ilości. Sposobów ograniczania populacji i zapobiegania występowania plagi szczurów jest mnóstwo - mówi Konrad Kuczera.

Wydaje się, że problem bytomskich szczurów wkrótce zostanie rozwiązany. W ostatnich dniach załatano dziury w chodnikach, uporządkowano i wycięto roślinność, wśród której grasowały gryzonie. Dodatkowo w planach jest wyłonienie wykonawcy, który dokona zabezpieczenia uszkodzonych elewacji. Co najistotniejsze dla mieszkańców, zarządcy wspólnot nieruchomości znajdujących się przy ulicy Piątka postanowili połączyć siły w walce ze szczurami.

- Informujemy, że na dzień 27 lutego 2024 r. przy współpracy z sąsiednimi zarządcami oraz właścicielami zostały zaplanowane działania deratyzacji w obrębie zarządzanych zasobów - informuje BSM.

Nie należy jednak zapominać, że dopóki mieszkańcy nie zmienią nawyków i nie zadbają o wspólną przestrzeń, problem szczurów będzie powracał.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto