Znajdź pracę w Świętochłowicach

Znajdź pracę w Świętochłowicach
Na koniec maja stopa bezrobocia w mieście wynosiła 8,6 procent. To najlepszy wynik od 2001 roku, czyli od powstania Powiatowego Urzędu Pracy w Świętochłowicach. W zeszłym roku w tym czasie była zdecydowanie wyższa - 11,6 procent. Najwyższa stopa bezrobocia była natomiast w 2004 r. i wynosiła wtedy 30,1 procent. W maju tego osób wszystkich zarejestrowanych osób w PUP było 1055. W czerwcu już ta liczba się zmniejszyła i wynosiła (1018 osób). Wśród nich jest 244 osób do 30 roku życia oraz 289 powyżej 50 lat. Odpowiednio w 2016 r. w maju zarejestrowanych w PUP było 1429 osób, a w czerwcu 1332 osoby.

- Od marca każdego roku stopa bezrobocia maleje, ponieważ zaczynają się prace sezonowe. Mamy dużo ofert z różnych branż m.in. budowlanej, usługowej, gastronomicznej, górniczej, samochodowej, telekomunikacyjnej i handlowej - mówi Hanna Przewoźniak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Świętochłowicach. - Ponadto mamy oferty dla osób chcących podjąć pracę w służbie zdrowia: opiekun i fizjoterapeuta, a także sporo ofert dla specjalistów - tokarz, ślusarz, spawacz, geodeta, operator CNC oraz oferty, bez kwalifikacji zawodowych, jak sprzątaczka czy magazynier, dozorca i pracownik ochrony fizycznej- dodaje.

Na tablicy świętochłowickiego PUP można wyszukać takie oferty pracy jak: stolarz, handlowiec, lakiernik samochodowy, pomocnik dekarza, tynkarz, murarz, kasjer/sprzedawca, pracownik instalacji sanitarnych, pracownik fizyczny, monter sufitów podwieszanych, pracownik ochrony, górnik strzałowy, ślusarz, elektryk, kierowca z prawem jazdy C i E, elektryk budowlany, operator wypalarki plazmowo-tlenowej, spedytor międzynarodowy z językiem niemieckim czy florysta.

- To jest rynek pracowników. Kto chce znaleźć pracę to ma ułatwione zadanie. Ofert jest naprawdę sporo. Trudniej mają osoby, które są długotrwale wyłączone z życia zawodowego. W takich przypadkach mamy jednak oferty szkoleń, staży które przygotują do podjęcia pracy. W rozmowach z pracodawcami, często podkreślają fakt, że liczą się chęci osób do podjęcia pracy, resztę można nauczyć , przeszkolić - podkreśla Hanna Przewoźniak.

Bezrobotni, którzy zgłaszają się do PUP w większości pytają o oferty pracy bez kwalifikacji. Kobiety szukają stanowisk w administracji. Prace biurowe wymagają jednak często odpowiednich kwalifikacji, które nie wszyscy posiadają. Mężczyźni najwięcej pytają o zawodu z branży budowlanej. Niestety jest sporo ofert dla specjalistów, jednak ich samych brakuje.

Taką tendencję pokazuje także „Barometr zawodów”, czyli jednoroczna prognoza sytuacji w zawodach. Wśród zawodów nadwyżkowych w mieście wymienione są m.in. ekonomiści, bibliotekarze, pracownicy poczty, pedagodzy. Zawody deficytowe to m.in. kosmetyczki, lakiernicy, cieśle, kierowcy, spawacze, ślusarze, malarze czy samodzielni księgowi.