Wynajmujesz mieszkanie od MZBM i zalegasz z czynszem? Może cię eksmitować!

Nie płacisz czynszu za wynajmowany lokal od Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych? Licz się z eksmisją! Dług lokatorów sięga 27 mln zł. - Eksmisje zaczęły się dlatego, że od wielu lat już są wyroki sądowe, które do tej pory nie były wykonywane, a dłużnicy, których zaległości sięgają 15-20 tys. zł zajmują często komfortowe, z ogrzewaniem i wszystkimi wygodami mieszkania - tłumaczy Bartosz Karcz, wiceprezydent Świętochłowic. Takich wyroków eksmisyjnych jest grubo ponad sto.

W zależności od dzielnicy, w niektórych częściach miasta ok. 90 proc. ludzi płaci, ale są takie miejsca gdzie nawet 1/3 lokatorów zalega z czynszem. W rezultacie brakuje pieniędzy na remont klatek schodowych, dachu czy też instalacji. - Ten krok jest niezbędny by budynki zaczęły wreszcie lepiej wyglądać i by poprawić sytuację MZBMu - tłumaczy zastępca prezydenta i dodaje: - Ktoś, kto nie płaci nie może zajmować komfortowego mieszkania i musi zostać z niego usunięty.
Lokatorzy są wcześniej poinformowani o dacie eksmisji, jest też przeprowadzana rozmowa i wszelkie formalności, które przewiduje prawo.

- Usunięcie dłużników z mieszkań odbywa się dobrowolnie lub też przy udziale komornika, który przymusowo przenosi do lokalu socjalnego lub pomieszczenia tymczasowego - tłumaczy wiceprezydent Karcz. Czasem nawet w asyście straży miejskiej i policji. Jak tego złego losu można uniknąć? Odpowiedź jest prosta: zapłacić zaległości lub je odpracować! Można m.in. pielęgnować tereny zielone, strzyc trawniki, przycinać krzewy. - Do tej pory z odpracowania zaległości czynszowych skorzystały 52 osoby a zainteresowanie jest raczej umiarkowane - mówi Marek Mrozowski, dyrektor MZBM.

Mieszkania po eksmisji lokatorów będzie mogła dostać rodzina, która będzie ponosiła wszelkie opłaty z tytułu wynajmowania mieszkania. Takich osób na liście oczekujących jest ok. 350. Według wiceprezydenta Bartosza Karcza powody niepłacenia czynszu są różnorakie. - Czasami są rzeczywiście trudne sytuacje życiowe takie jak na przykład choroba i to też bierzemy pod uwagę jeśli ktoś zwraca się o rozłożenie zaległości na raty i jest to odpowiednio uzasadnione, to się zgadzamy - dodaje Karcz.
Władze miasta biorą pod uwagę każdą jedną sprawę. Rodziny z dziećmi też nie wylądują na bruku, a zostaną przeniesione do mieszkań socjalnych zazwyczaj w kiepskim położeniu. Różnica w czynszu za metr kwadratowy wynosi 4 zł. Ich nowe "mieszkania" już nie są tak wygodne, np. toalety znajdują się na półpiętrach.
Podczas eksmisji podstawiany jest samochód, który przewozi meble do mieszkania socjalnego, jednak może się zdarzyć się tak, że lokator w wyroku sądowym nie ma prawa do takiego lokum w związku z czym dostaje tymczasowe mieszkanie.

- MZBM pomaga w przeprowadzkach, pracownicy MZBM przenoszą meble.
Często zdarza się tak, że mieszkańcy nie płacili bo uznali, że nie muszą tego robić, a obowiązek zapłaty czynszu zostawiali na sam koniec. - Jeśli ktoś nie płaci za prąd, to prąd zostanie mu odcięty, a z mieszkania nie był usuwany, więc wydawało mu się, że może nadal nie płacić - wyjaśnia zastępca prezydenta.
- Obecnie prowadzimy szereg działań mających na celu uzdrowienia sytuacji w MZBM, która jest wynikiem wieloletniej zaszłości, tak naprawdę to jest wiele lat nie podejmowania działań, które powinny następować w takich instytucjach - dodaje Karcz.

W MZBM przeprowadzany jest audyt, który wykaże, jakie są największe zaniedbania tej instytucji, których wynikiem jest liczący już 27 mln zł dług zalegających z czynszem ludzi.

Czy Twoim zdaniem eksmisje to dobre wyjście z długu, jaki ma MZBM?