Szpital Powiatowy w Świętochłowicach powoli wychodzi na prostą

Szpital Powiatowy w Świętochłowicach, który przynosił straty, w końcu wychodzi na prostą. Od początku roku jego sytuacja finansowa jest plusowa.

Od 1 stycznia do 4 lipca 2012 roku, czyli momentu przekształcenia szpitala w spółkę ze 100 proc. udziałem gminy, szpital miał stratę w kwocie 3 mln 407 tys. 161 zł, czyli średnio na miesiąc 567 tys. 860 zł. Natomiast od 5 lipca do 31 grudnia 2012, strata ta wynosiła 641 tys. 160 zł, co daje 106 tys. 860 zł średnio na miesiąc.

W sumie 40 mln 455 tys. 971 zł wynosiły zobowiązania szpitala w dzień przekształcenia. W tym 24 mln 603 tys. 416 zł przypadło na Miasto Świętochłowice, a pozostałe 15 mln 852 tys. 555 zł na ZOZ w Świętochłowicach. Natomiast w pierwszym kwartale 2013, czyli od stycznia do marca, zysk szpitala wyniósł 27 tys. zł, czyli średnio 9 tys. miesięcznie.

Placówka ma ponad 15 mln długu

Szpital ma jeszcze 15 mln zł różnego rodzaju zobowiązań, na które złożyły się m.in. kredyty, pożyczki, porozumienia, a także zobowiązania z tytułu dostaw i usług, podatków i ubezpieczeń oraz wynagrodzeń. - Pożyczka Magellan będzie się za nami ciągnęła jeszcze do października 2014 roku - wyjaśnia Dariusz Skłodowski, prezes świętochłowickiego szpitala.

Jak dodaje, pożyczka byłaby umorzona, gdyby została wykorzystana na cel, na który została zaciągnięta. - Urząd Skarbowy zakwestionował ją i musimy zwrócić 1 mln zł do Banku Gospodarstwa Krajowego - tłumaczy Skłodowski.

Nie ulega wątpliwości, patrząc na statystyki szpitala, ze sytuacja finansowa placówki poprawia się. Po przekształceniu szpitala, czyli od 5 lipca 2012 roku do końca ubiegłego roku szpital poniósł stratę w kwocie 641 tys. zł. To niewiele w stosunku do poprzednich lat. Natomiast w trzech pierwszych miesiącach 2013 roku świętochłowicka placówka przyniosła zysk 27 tys. zł.

Na czym zaoszczędzi Szpital Powiatowy w Świętochłowicach?

Szpital w tym roku planuje zaoszczędzić m.in. na outsourcingu usług laboratoryjnych (550 tys. zł), zlikwidowaniu portierni (100 tys. zł), sprzątaniu przez firmę zewnętrzną (385 tys. zł za 7 miesięcy), energii cieplnej i elektrycznej oraz przeniesieniu poradni specjalistycznych z ul. Szpitalnej na ul. Chorzowską (ok 50 tys. zł). - Tomograf, rentgen, laboratorium i inne usługi dla pacjenta są teraz w jednym miejscu - wyjaśnia prezes szpitala.

- Aby utrzymać płynność finansową szpitala, w lipcu bieżącego roku konieczne jest zaciągnięcie kredytu inwestycyjnego na zapłatę udziału własnego w realizowanych projektach oraz kredytu umożliwiającego spłatę zobowiązań wynikających z działalności szpitala. Razem 3,5 mln - dodaje Skłodowski.

Szpital Powiatowy w Świętochłowicach odnotował spadek urodzeń

W ubiegłym roku w naszej placówce urodziło się 815 dzieci. Jak tłumaczy Dariusz Skłodowski, jest to 10 proc. spadek urodzeń. Dlatego zarząd szpitala robi co może, by uatrakcyjnić jego ofertę. Przypomnijmy, że na początku maja nie trzeba już płacić za udział w zajęciach szkoły rodzenia. Do tej pory kurs kosztował 170 zł. Również szpital wprowadził znieczulenia zewnątrzoponowe oraz metoda elektrostymulacji w trakcie akcji porodowych.

Ale to nie jedyne zmiany w szpitalu. Trwa właśnie termomodernizacja budynków placówki. Ocieplane są ściany zewnętrzne, wymieniane okna i drzwi. Inwestycja kosztuje 1,7 mln zł, a tym 905 tys. zł pożyczka udzielona przez WFOŚiGW na okres 10 lat i wkład własny szpitala 846 tys. zł. Kolejny projekt, który jest w trakcie realizacji, to informatyzacja. Na ten cel placówka dostała dofinansowanie unijne w kwocie 900 tys. zł. Założeniem projektu jest wymiana sieci, sprzętu i oprogramowania.

Szpital Powiatowy w Świętochłowicach w nowej kolorystyce. ZOBACZ ZDJĘCIA