Świętochłowice: W grudniu zostanie wyłoniony wykonawca Muzeum Powstań Śląskich

Jaki jest stan prawny byłego ambulatorium, do którego przenosi się Muzeum Miejskie, czy działka ta została wyłączona z majątku ZOZ? Na jakim etapie są prace przygotowujące adaptację budynku przy ul. Polaka 1 na siedzibę Muzeum Powstań Śląskich i czy koncepcja utworzenia tej placówki w Świętochłowicach uwzględnia fakt, że w Katowicach działa taka instytucja jak Muzeum Śląskie – pytał na ostatniej sesji Rady Miasta radny Zbigniew Mośko.

Z odpowiedziami na pytania pospieszył Dawid Kostempski, prezydent Świętochłowic. – Budynek ambulatorium, który był własnością ZOZu, został wydzielony i w tej chwili jest własnością gminy Świętochłowice. Zostanie on przekazany zarządcy Muzeum Powstań Śląskich i będzie zapleczem tej instytucji – wyjaśniał Kostempski.

– Jeśli chodzi o kwestię Muzeum Powstań Śląskich, to muszę powiedzieć, że w nowo powstającym muzeum na terenie byłej kopalni Katowice, z ekspozycji 3 tys. m kw., 99 m kw. będzie poświęconych historii powstań śląskich – kontynuował swoją odpowiedź prezydent. Na jednym ze spotkań z mieszkańcami Świętochłowic, zapytano prezydenta miasta, czy muzeum które ma powstać w naszym mieście nie kłóci się z podobną instytucją, jaka istnieje na Górze św. Anny. – Nie. Tam funkcjonuje Izba Regionalna i nie ma ona statusu Muzeum Powstań Śląskich – tłumaczył prezydent.

Przypomniał, że miasto uzyskało pozytywną opinię ministra kultury i dziedzictwa narodowego. – W tej chwili jesteśmy w trakcie procedury przetargowej, bo pierwszy musiał zostać unieważniony z powodów formalnych. Żywię nadzieję, że w grudniu zostanie wyłoniony wykonawca, który w 2013 roku rozpocznie prace w budynku przy ul. Polaka 1 – mówił prezydent. Dodał, że robi wszystko, by pozyskać środki zewnętrzne na ekspozycję Muzeum Powstań Śląskich.

Wiceminister Małgorzata Omilanowska, minister zdrowia i dziedzictwa narodowego byli pod ogromnym wrażeniem, że takie muzeum powstaje w 51-tys. mieście. – Zadeklarowali, że zrobią wszystko co w ich mocy, by wesprzeć instytucję, bo zdają sobie sprawę z naszego małego budżetu – wyjaśniał prezydent. Według niego nie możemy liczyć na pomoc z województwa śląskiego. – Budżet marszałka Województwa Śląskiego ponad 1 mld 600 mln zł mimo, że wydaje się duży, raptem oprócz działalności bieżącej wystarcza na inwestycje w przewozy regionalne i remont stadionu śląskiego – tłumaczył Kostempski.