Świętochłowice: W basenie przy ul. Zubrzykiego popływamy dopiero 8 stycznia. Obecnie trwa remont

Do 7 stycznia nie będziemy mogli popływać w basenie przy ul. Zubrzyckiego 38. Powód jest prosty: od 22 grudnia przeprowadzane są drobne remonty. - Zaplanowaliśmy wymianę sondy pomiarowej chloru dla jacuzzi, naprawę ubytków pomiędzy płytkami w basenie, malowanie pomieszczeń, remont filtra piaskowego obsługującego jacuzzi oraz drobne naprawy zamków, klamek, spłuczek, baterii umywalkowych i prysznicowych - wymienia Janusz Grobelka, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji "Skałka".

W marcu minie pięć lat, odkąd po trwającym półtora roku remoncie, basen przy ul. Zubrzyckiego został otwarty dla mieszkańców Świętochłowic. Pamiętacie, jaki tanie bilety wtedy były? Teraz możemy tylko o nich pomarzyć. Np. od poniedziałku do czwartku za godzinę do godz. 15 płaciliśmy 4 zł, a w godz. 15-22 - 5 zł. W piątek i weekend obowiązywał podobny podział, z tym że godzina przed 15 kosztowała 5 zł, kolejne złotówkę drożej. Tyle płacili dorośli. Bilet ulgowy dla dzieci, młodzieży, emerytów i rencistów kosztował natomiast 3 zł., zbiorowy - dla 15 osób - również 3 zł.

A ile płacimy za korzystanie z basenu dziś? Bilet normalny kosztuje 7,5 zł, ulgowy - 5 zł. Znacznie drożej jest w poniedziałki i środy między godz. 17 a 19 - 10 zł. Podwyżkę cen biletów Grobelka tłumaczy drożejącymi: energią elektryczną, ogrzewania i wody. - Chociaż ceny biletów na basen wzrosły, to dalej jest to jeden z najtańszych basenów na Śląsku - twierdzi dyrektor "Skałki".

Pomimo tego, że bilety są droższe niż pięć lat temu, chętnych do pływania nie brakuje. Dziennie średnio korzysta z basenu ok. 295 osób i ok. 150 uczniów w ramach zajęć szkolnych. W weekendy jest podobnie: na pływalnię przychodzi ok. 280 mieszkańców i 100 uczniów w ramach zajęć klubowych. W sumie w 2009 roku w miejskim basenie wykąpało się 94722 osób i 42 tys. uczniów, w 2010 roku - 90353 osób i też 42 tys. uczniów, a w 2011 roku- 102443 osób i 45 tys. uczniów.

Pracownicy OSiR "Skałka" organizują również zajęcia sami lub we współpracy z klubami sportowymi działającymi w naszym mieście. Jak zaznacza Janusz Grobelka, zajęcia są dostosowywane do potrzeb i różnych grup wiekowych mieszkańców. - Wśród emerytów największym zainteresowaniem cieszy się aerobik w wodzie i tenis stołowy. Korzysta z tego około 180 osób. Wśród młodszych mieszkańców: piłka nożna, siatkówka, piłka ręczna, szachy i sporty walki takie jak taekwondo, ju-jitsu i boks. W sumie około tysiąca osób - mówi Grobelka.

Od września można zapisać się na nowe zajęcia w OSiR "Skałka": biatlon i narciarstwo biegowe.