Świętochłowice: Nowa nazwa dla Parku Chropaczowskiego [GŁOSUJ]

Radny Rafał Łataś uważa, że ważne jest, by upamiętnić wszystkie bohaterskie osoby, które walczyły o polskość tej ziemi. Dlatego też, w dzielnicy w której stoi pomnik sławiący powstańców śląskich, powinien tak samo zostać nazwany park przy ul. Łagiewnickiej. - Moją intencją jest to, by szczególnie w młodym pokoleniu wzbudzić zainteresowanie historią o dosyć krwawym okresie w dziejach Górnego Śląska - wyjaśnia Łataś.

Imię Powstańców Śląskich nosi już pomnik w Chropaczowie, ulica w Piaśnikach, a wkrótce powstanie Muzeum Powstań Śląskich. - Myślę, że takie inicjatywy powodują większe zainteresowanie tym tematem i powstania śląskie w polskiej historiografii uzyskają należne im miejsce - argumentuje świętochłowicki radny.

Natomiast Alan Zych, wiceprezes Stowarzyszenia Genius Loci - Duch Miejsca uważa, że bardziej odpowiednią nazwą dla parku byłoby nazwanie go im. Kopalni Śląsk. Powodów jest kilka. - Kopalnia Śląsk zapoczątkowała wielki rozwój dzisiejszej dzielnicy Świętochłowic, dawniej gminy wiejskiej. Nie byłoby z pewnością takiego układu urbanizacyjnego, takiego rozwoju dzielnicy, ani wyjścia z czasów wiejskich, gdyby nie powstała kopalnia - podkreśla Alan Zych.

Przypomina, że park powstał w 1928 roku i nosił wówczas nazwę Odrodzenia. W ten sposób podkreślano odzyskanie przez Polskę niepodległości. - Natomiast 90 lat po tych wydarzeniach można mieć wrażenie, że raczej powinniśmy się odwołać do innych już wartości, by budować nowoczesne państwo, stąd też dobry patronat kopalni jako miejsca tworzącego etos pracy po to, by propagować historię w młodym pokoleniu, ale raczej nie przez romantyzm powstań, ale pozytywizm prac na rzecz swojej ojczyzny czy to dużej, czy małej - dodaje.

Kopalnia Śląsk to nie tylko czasy XIX i początki XX wieku, ale również okres po II wojnie światowej, kiedy powstawał nowy Chropaczów. - Park Chropaczowski jest usytuowany w taki sposób, że łączy dwie części dzielnicy: starego i nowego Chropaczowa, łączy czasy sprzed i po 1945 roku - argumentuje Alan Zych, wiceprezes stowarzyszenia.

Radny Rafał Łataś w imieniu mieszkańców Chropaczowa, pod koniec stycznia zwrócił się do władz miasta z wnioskiem o wybrukowanie alejek, postawienie nowych ławek i innych elementów małej architektury w Parku Chropaczowskim.

- Park Chropaczowski to jedno z centralnych miejsc w dzielnicy Świętochłowic - Chropaczowie, będących przestrzenią do wypoczynku dla mieszkańców okolicznych osiedli - wyjaśnia radny Łataś. - Przykłady pomyślnie ukończonych projektów rewitalizacji w innych tego typu miejscach użyteczności publicznej w mieście, jak np. Planty Bytomskie, plac Słowiański, czy park przy urzędzie miasta, które cieszą się swoim odmienionym wyglądem i zachęcają do odwiedzenia, nasuwają refleksję, że rewitalizacja Parku Chropa-czowskiego, który jest miejscem równie często uczęszczanym przez mieszkańców miasta, jest pożądana i z pewnością spotka się z pozytywnym odbiorem - argumentuje radny.

Niestety, świętochłowickie władze miasta w budżecie na ten rok nie przewidziały takiej inwestycji.

- Niemniej odrestaurowanie parku jest planowane - czytamy w odpowiedzi wiceprezydenta Bartosza Karcza.
Ale jeśli po przetargach na zadania zaplanowane w budżecie na ten rok powstaną jakiekolwiek oszczędności, które będzie można przeznaczyć na sporządzenie dokumentacji projektowej remontu, zostanie ona zrobiona, a wartość wyliczona w kosztorysie pozwolić podjąć decyzję o terminie remontu Parku Chropaczowskiego w Świętochłowicach. Radny Łataś liczy, że park w Chropaczowie zostanie wyremontowany jak najszybciej i będzie mogło to być połączone z nazwaniem parku.

Natomiast radny Zbigniew Nowak chce nazwać park imieniem Pawła Waloszka, zawodnika sekcji żużlowej KS Śląsk Świętochłowice. - Ślązak, który swoimi osiągnięciami sportowymi przysporzył chwały nie tylko mieszkańcom rodzinnego miasta, ale i całej Polsce, godnie reprezentując nasz kraj w plastronie z biało czerwonym orłem - tłumaczy radny. Paweł Waloszek to legenda Świętochłowickiego i Światowego sportu żużlowego, jego największymi osiągnięciami było podwójne mistrzostwo Europy ( latach 1968-1972), drużynowe mistrzostwo świata (1965) oraz drugie miejsce w indywidualnych Mistrzostwach (1970). w roku 1968 zdobył również prestiżowy Złoty Kask. Wspólnie z drużyną KS Śląsk Świętochłowice zdobył pięć medali drużynowych mistrzostw Polski. Zdobył trzy medale w indywidualnym czempionacie kraju. Na żużlowych torach startował przez 32 lata, stając się najdłużej uprawiającym sport żużlowy zawodnikiem na świecie. Paweł Waloszek już nie uprawia swego ukochanego sportu, jednak nadal pozostaje czynny wspierając innych swoją wiedzą i doświadczeniem, jest człowiekiem skromnym, koleżeńskim, mającym nadal swoich wielbicieli i fanów.

Zapraszamy do udziału w naszej sondzie, bowiem Wasz głos jest również ważny. Sonda potrwa do 14 marca.