Stowarzyszenie Motocyklistów "Ajska" po raz trzeci zorganizowało w Toszku Zlot Złotej Kaczki

Zapach benzyny i ryk silników roznosił się w miniony weekend nad Centrum Kultury "Zamek w Toszku". To właśnie tam odbyła się coroczna impreza organizowana przez Stowarzyszenie Motocyklistów "Ajska".

Nie tylko motocykle
Podczas trzeciej edycji Zlotu Złotej Kaczki można było podziwiać aż 500 motocykli! Ale to nie było jedyną atrakcją weekendowego spotkania miłośników jednośladów.

- Wybraliśmy najpiękniejszy motocykl zlotu, którym okazała się honda valkyrie 1500, pomalowana w obraz pod tytułem "Siedem bram piekieł" - mówi Sebastian "Hop" Gazda ze Stowarzyszenia Motocyklistów "Ajska". Podczas weekendowego zlotu wybrano też najzabawniejszego uczestnika imprezy.
- Okazał się nim mieszkaniec gminy, który bawił się od pierwszych taktów muzyki w piątek do niedzieli - śmieje się Gazda.

Zbierano również pieniądze na rehabilitację małego Marcelka i jak podkreśla Gazda, mama była zadowolona ze zbiórki. Ponadto na zamku w Toszku odbyły się pokazy kaskaderskie, ratownictwa, parada motocyklowa oraz koncerty. Na scenie wystąpiły takie zespoły jak: Hardrockets, The Treep oraz Chico.

Fani z całej Europy
Do Toszka zjechali fani motocykli m.in. z Krakowa, Zgorzelca czy też Poznania, ale również z Niemiec i Anglii.
- Michał przyjechał do nas z Wielkiej Brytanii, pokonał na jednośladzie 1700 kilometrów, żeby być z nami! - dodaje Gazda. Podkreśla, że gdyby pogoda była słoneczna, frekwencja na tegorocznym Zlocie Złotej Kaczki byłaby większa.

Zlot Złotej Kaczki od trzech lat jest organizowane przez Stowarzyszenie Motocyklistów "Ajska", Centrum Kultury "Zamek w Toszku" oraz burmistrza Toszka. Impreza kierowana jest głównie do zagorzałych amatorów dwóch kółek, ale także laicy mogą znaleźć coś dla siebie. Poprzednie edycje zgromadziły w Toszku tłumy. Nie trzeba wcale umieć jeździć na motorze, żeby móc docenić piękno tych maszyn i spędzić trochę czasu wśród jednośladów.