Sprawdziliśmy ceny paliw w woj. śląskim

Zatankowanie 60-litrowego zbiornika kosztuje dziś o prawie 50 zł więcej niż w połowie listopada. W Chorzowie, Sosnowcu czy Częstochowie były stacje, gdzie tylko grosz dzielił cenę benzyny od pięciozłotowej bariery. Na samoobsługowych stacjach w Katowicach E95 można było, co prawda, kupić za 4,54 zł, ale na pozostałych było powyżej 4,70 zł.

Szymon Araszkiewicz, analityk rynku paliw z portalu

tłumaczy skok cen wzrostem ceny ropy.

- Dziś baryłka kosztuje ok. 90 dol., a to przekłada się przy słabym złotym na wzrost cen na stacjach. Marnym pocieszeniem jest, że po 15 grudnia ceny powinny stanąć, stabilizując się na dzisiejszym poziomie - mówi.

Ale gwarancji, że ta galopada cen szybko się zatrzyma, nikt dać nie może. Jeśli więc planujesz w święta dalszą podróż autem, a natrafisz na stację, na której paliwo kosztuje jeszcze około 4,5 zł za litr - tankuj. W najbliższym czasie taniej nie będzie.

Mimo drastycznych podwyżek, paliwo na Śląsku jest i tak najtańsze w kraju

Choć brzmi to jak marny żart, powinniśmy się cieszyć, że paliwo w naszym regionie kosztuje zwykle mniej niż 5 złotych. Bo to i tak taniej niż w Małopolsce czy na Opolszczyźnie. Tam "piątak" za litr etyliny E-95 to na wielu stacjach już norma.

Dla tych, którzy zastanawiają się nad zatankowaniem w Czechach, też mamy złą wiadomość: już miesiąc temu w Pradze i na drogach wylotowych z czeskiej stolicy benzyna E95 kosztowała średnio 34 korony, czyli ok. 5,40 zł. W mniejszych miejscowościach było ledwie o 2 korony taniej. Wyjeżdżając więc poza nasz region, warto zatankować do pełna. Można zaoszczędzić nawet 30 zł na baku.

Choć brzmi to nieprawdopodobnie, jeszcze rok temu przeciętna średnia cena litra benzyny 95 na Śląsku wynosiła 4,24 zł. Olej kosztował ok. 3,75 zł/l, zaś autogaz odnotowywał drugą w miesiącu symboliczną obniżkę o 1 grosz i kosztował 2,05 zł za litr.

- Myślę, że te czasy już nie wrócą, zwłaszcza że od stycznia wzrośnie VAT. Przestałem się więc stresować i tankuję, ile muszę - powiedział nam Krzysztof Marek, tankujący na stacji w Sosnowcu przy ul. Baczyńskiego.

Oto sposoby na oszczędną jazdę
Jak zaoszczędzić 15-20 proc. paliwa radzi Tomasz Talarczyk, instruktor jazdy ekonomicznej.

Nie rozgrzewaj silnika na wolnych obrotach przed porannym wyjazdem z parkingu czy garażu, bo tego nie potrzebuje. Po odpaleniu ruszaj od razu w drogę.

Nie wrzucaj luzu dojeżdżając do sygnalizacji. Widząc z daleka czerwone utrzymuj obroty silnika powyżej 1200 redukując biegi. W ten sposób jedziesz za darmo nie spalając grama paliwa.

Zawsze staraj się jeździć na najwyższym biegu jak to tylko możliwe, z najniższymi obrotami silnika dla danej przekładni. Optymalne w mieście to 1500-1800.

Nie włączaj ogrzewania przez pierwsze kilka minut jazdy, dopóki płyn się choć trochę nie zagrzeje.

Głos internautów

Omijajcie Lubliniec

Najdrożej chyba jest w powiecie lublinieckim. Stacja paliw w Ciasnej Pb95 - 4,80 zł!

Wiem, gdzie kupować

Neste Tychy tanio! Np. 4,32 zł za olej.

Blisko do 5 zł

Shell w Częstochowie PB 95 - 4,88 zł/litr

Wszędzie tak samo

Łukoil na Bytkowskiej w Katowicach PB 95 - 4,48 zł. Wszystkie stacje w okolicy 5 km ta sama cena, ale zmowy cenowej nie ma?

Zmowa jak nic!

Ceny na stacjach benzynowych to jedna wielka zmowa. Inaczej - kartel.

Aż dziw bierze, że jeszcze się tym nie zainteresował Urząd Antymonopolowy.

Jest wolny rynek!

Każdy dyktuje ceny, jakie chce. Wyobrażasz sobie, że do np. monopolowego wchodzi urzędnik i mówi: Obniżcie ceny wódki, bo obywatele się skarżą, że droga? To już nie te czasy.

Tankujcie do pełna!

A co to za różnica, czy 10 groszy taniej czy drożej??? Zatankujesz do pełna np. 50 litrów - to zapłacisz 5 zł taniej albo 5 zł drożej.

Zarobki

Akurat ceny benzyny są u nas jednymi z niższych w Europie. Problemem są zarobki kilkakrotnie niższe niż w innych krajach.