Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada miasta może mieć trzech wiceprzewodniczących

kub
fot. Agnieszka Kubik
Na sesji Rady Miasta Skierniewice radni podjęli uchwałę w sprawie uchwalenia statutu miasta.

Jedna z poprawek dotyczyła paragrafu 31 Statutu Miasta Skierniewice, którą ostatecznie uchwalono w wersji, że „do przedłożonych na sesji projektów uchwał poprawki mogą wnosić komisje, kluby, co najmniej pięciu radnych, przewodniczący rady oraz prezydent” i paragrafu 29. Wprowadzono tym samym zapis – walczyła o to opozycja – o możliwości występowania z inicjatywą uchwałodawczą przez co najmniej 100 mieszkańców Skierniewic, posiadających czynne prawo wyborcze i wpisanych do stałego rejestru wyborców.

W ostatniej chwili radni koalicyjni zadecydowali także o zwiększeniu liczby wiceprzewodniczących Rady Miasta Skierniewice – dotychczas było ich dwóch, obecnie może być trzech. Nieoficjalni mówi się, że trzecim wiceprzewodniczącym (obok obecnych Pawła Ludwickiego oraz Jerzego Gołębiewskiego) ma być radny z klubu PO.

Komentarz:

Rzecz z uchwaleniem statutu miała się tak.
 W pierwotnej wersji zapis o wyborze wiceprzewodniczących mówił, że Rada Miasta Skierniewice wybiera ze swojego grona przewodniczącego oraz trzech wiceprzewodniczących. 


Nad takim właśnie zapisem pochyliła się powołana doraźnie Komisja Statutowa (w składzie: Mariusz Dziuda, przewodniczący oraz Dariusz Chęcielewski, Jarosław Chęcielewski, Stanisław Szałwiński, Ewa Biskupska oraz Danuta Nowakowska) – oczywiście między innymi, gdyż poprawek w statucie miało być więcej.



– Komisja zasugerowała, aby wiceprzewodniczących było dwóch – mówi Dariusz Chęcielewski, jeden z członków komisji. – Uznaliśmy, że radnych jest zbyt mało, aby spośród nich wybierać aż trzech wiceprzewodniczących. 



Komisja zadecydowała ostatecznie, aby wiceprzewodniczących było dwóch. 
– Zebraliśmy się po raz ostatni przed wtorkową sesją (30 października), o godzinie 8.30 rano – dodaje Dariusz Chęcielewski. – Pod ostatecznie ustaloną wersją – z dwoma wiceprzewodniczącymi – oraz protokołem z naszych posiedzeń złożyliśmy swoje podpisy. Za chwilę tę ostateczną wersję uchwały mieliśmy głosować.



Co się stało później? 

Tuż po rozpoczęciu sesji przewodniczący Rady Miasta Mariusz Dziuda zarządził nagle 10 minutową przerwę. Konsternacja na sali.



Po przerwie, w momencie, kiedy radni doszli do punktu 6 porządku obrad, czyli do podjęcia uchwały w sprawie uchwalenia Statutu Miasta Skierniewice, czytający projekt uchwały Mariusz Dziuda wprowadził nagle informację o wyborze „do trzech wiceprzewodniczących”. 



Ponieważ radni nie dysponowali nową wersją uchwały, naprędce ją skserowano. – Powiem szczerze, że zapis w tym miejscu był pokreślony i nawet nie wiem dokładnie, czy było tam „trzech”, czy „do trzech” – mówi radny Chęcielewski. – W każdym razie nagle, po przerwie, zmieniono ustaloną przez Komisję Statutową, wersję. 



Ostatecznie pod głosowanie, poprzedzone żywą dyskusją m. in. między radnymi opozycyjnymi a prawnikiem urzędu miasta, poddano wersję „do trzech wiceprzewodniczących". 



Dlaczego? Koalicja się sypie. Radne: Violetta Felczak oraz Alicja Cyrańska coraz częściej wyłamują się z głosowań po myśli prezydenta Leszka Trębskiego. Stąd pomysł – trochę ad hoc – o dokooptowaniu trzeciego wiceprzewodniczącego, by pozyskać w ten sposób koalicyjny głos. Trzecim wice ma być – jak już napisałam – jeden z radnych PO. 


Agnieszka Kubik

Czytaj więcej w „ITS” z 2 listopada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto