Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podzielniki niezgody. Rekordowe dopłaty za ogrzewanie w sezonie zimowym

Adrian Heluszka
ARC NM
Podzielniki niezgody. Rekordowe dopłaty za ogrzewanie w sezonie zimowym. Od kilkunastu dni mieszkańcy Myszkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej gorączkują się, gdy słyszą słowo “podzielniki”. Wszystko spowodowane jest koniecznością dopłaty za ogrzewanie w sezonie zimowym, które otrzymali od spółdzielni. Niektórzy zobaczyli na nich rekordowe kwoty, sięgające nawet 2 tys. złotych.

Podzielniki niezgody. Rekordowe dopłaty za ogrzewanie w sezonie zimowym

Mieszkańcy czują się zbulwersowani tym faktem, biorąc pod uwagę, że ostatnia zima nie była przecież sroga, a sami nie szaleli z ogrzewaniem. Wielu lokatorów zasobów MSM podkreślało, że musi zapłacić więcej, niż w ubiegłym roku, choć pobór ciepła wyraźnie wskazywał mniejsze zużycie. Niektórzy swych racji mają zamiar dociekiwać przed sądem.

Myszkowianie nie zostawiają suchej nitki na spółdzielni, która zajęła konkretne stanowisko w tej sprawie. - Sami mieszkańcy zdecydowali o sposobie rozliczania kosztów c.o. podejmując uchwałę na Walnym Zgromadzeniu. Na jej podstawie koszt ciepła z całego roku rozliczany jest za pomocą podzielników kosztów zamontowanych na grzejnikach w mieszkaniach. Jak co roku po rozliczeniu kosztów przez firmę rozliczeniową dostarczane są mieszkańcom rozliczenia w postaci wydruków. Każdy dowiaduje się czy ma nadpłatę czy dopłatę. System podzielnikowy charakteryzuje się tym, że nie możemy z góry określić kosztu jednej jednostki na podzielniku. Zależy on bowiem od ogólnego kosztu ciepła w całym roku i od ilości wykorzystanych jednostek. Jak wiemy w każdym roku koszt jest inny i również ilość wykorzystanych jednostek jest różna. W związku z tym również na poszczególnych osiedlach należących do określonych wymiennikowni wykorzystana jest różna ilość jednostek i dlatego koszt jednostki na poszczególnych osiedlach jest różny - tłumaczy prezes, Elżbieta Matysiewicz.

Zauważa ona, że mieszkańcy wcześniej mieli możliwość podjęcia decyzji o rozliczaniu ciepła za pomocą powierzchni użytkowej mieszkań. W przypadku stwierdzenia nadpłaty w takiej sytuacji dzielona byłaby ona na powierzchnię grzewczą mieszkańi wówczas zwrot otrzymałby każdy mieszkaniec w zależności od wynajmowanego mieszkania. Taką właśnie decyzję zdaniem prezes Matysiewicz, podjęły władze Wspólnoty Mieszkaniowej i wyszło to najwyraźniej z korzyścią dla ich mieszkańców. Poszkodowani pochodzący z zasobów MSM wskazują bowiem, że lokatorzy wspólnoty w zimie mają tak gorąco, że muszą otwierać okna, a mimo to nie mają dopłat.

Mieszkańcy nie byli skazani na podzielniki

Choć sprawa horrendalnych dopłat za ogrzewanie bulwersuje, to mieszkańcy wcześniej mogli pozbyć się podzielników.

Już wcześniej, jak informowała prezes Elżbieta Matysiewicz, mieszkańcy na Walnym Zgromadzeniu mogli podjąć decyzję o rezygnacji z podzielników i rozliczania kosztów ciepła za pomocą powierzchni użytkowej mieszkań tak, jak uczyniono to we Wspólnocie Mieszkaniowej. - Nie mając podzielników, a może także nowych zaworów termostatycznych nie mogą one zapewne regulować ilości pobieranego ciepła - dodaje prezes MSM. Ponadto, mimo apeli Walne Zgromadzenia nadal święcą pustkami i są na nich nieliczni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto