Muzeum Powstań Śląskich gotowe jesienią?

Trwa budowa Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach. Jego otwarcie planowane jest na październik, choć dokładna data nie jest jeszcze znana. Prace wykończeniowe potrwają do czerwca. Wtedy też do obiektu wejdzie firma odpowiedzialna za przygotowanie ekspozycji multimedialnej. Wstępna koncepcja tego, jak będzie muzeum wyglądać, już powstała.

Za przygotowanie ekspozycji w Muzeum Powstań Śląskich jest odpowiedzialne konsorcjum firm, którego liderem jest firma Qumak. Projekt, jak i przygotowanie ekspozycji, będzie kosztować Urząd Miasta w Świętochłowicach 4 mln 335 tys. zł. Miasto pozyskało już na to niecały milion złotych dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

- Właśnie składamy kolejne aplikacje, aby pozyskać dofinansowanie na powstanie ekspozycji w muzeum - przyznaje Krzysztof Maciejczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Świętochłowicach. - Reszta kwoty, której nie uda się pozyskać ze środków zewnętrznych, zostanie pokryta z budżetu naszego miasta - dodaje Maciejczyk.
Sama koncepcja ekspozycji wraz ze ścieżkami zwiedzania trafiła kilka dni temu do Urzędu Miasta w Świętochłowicach. Teraz urzędnicy mają wydać opinię na temat ekspozycji.

- Jesteśmy na etapie wybierania wszystkich eksponatów, które znajdą się w Muzeum Powstań Śląskich - mówi Piotr Giemborek, projektant Fabryki Dekoracji, która jest odpowiedzialna za powstanie ekspozycji w Muzeum Powstań Śląskich. - Wiele z nich zostało pozyskanych od prywatnych kolekcjonerów, którzy dzielą się z nami pamiątkami po swoich rodzinach bądź zdobyli je z sentymentu do regionu czy po prostu z samego zainteresowania. To będzie ich wkład w społeczność Śląska.

W muzeum mają powstać m.in. strefa militarna czy strefa trzeciego powstania śląskiego. W tej ostatniej ma stanąć zrekonstruowany w skali jeden do jeden wóz bojowy. To nie jedyny pojazd, jaki może się pojawić w muzeum, bo powstała też koncepcja zrekonstruowania tramwaju w tej samej strefie. - Tramwaj tworzyłby z wozem bojowym taką klamrę. Stanowiłby element rozpoczynający podróż po Śląsku po 1919 roku, co powinno być gratką dla osób, które chcą poznać Śląsk z tamtych lat - podkreśla Giemborek.

Zanim jednak dojdzie do tworzenia ekspozycji, z placu budowy muszą zejść budowlańcy. - Skończyliśmy już całą konstrukcję budynku, elewacja jest gotowa w 90 procentach. Jesteśmy mocno zaawansowani w pracach przy montażu płytek i posadzek - wylicza Marek Rotkegel, kierownik budowy, dodając, że zakończono już prace przy zabudowie poddasza. - W poniedziałek rozpoczęliśmy wykonywanie posadzek.

Przy Muzeum Powstań Śląskich powstanie parking na kilkanaście samochodów oraz na dwa autokary i mała architektura. Z placu budowy zejdą w czerwcu.