Anna Fijałkowska ze Świętochłowic:
Pierwszym dużym miastem na drodze pani Anny w Nawarze była Pamplona, w Polsce znana pod nazwą Pampeluna oraz z gonitw byków i ludzi po ulicach miasta organizowanych w ramach fiesty ku czci patrona miasta św. Fermina.
- Do Starego Miasta wchodziłam przez romański, kamienny most La Magdalena i najstarszą bramę w murach miejskich zw. Grancuską. Chodząc kolorowymi, ukwieconymi i gwarnymi ulicami trudno nie wstąpić do gotyckiej katedry Santa Maria la Real de Pamplona z dwoma wieżami czy kościoła San Saturnino z XIII w, który został zbudowany w miejscu ochrzczenia przez św. Saturnina 40000 mieszkańców miasta. W centrum miasta na nieregularnym placu zachwyca Palacio del Gobierno de Navarra czyli ratusz - pisze Anna Fijałkowska.
Podczas pielgrzymki pani Anna poznaje turystów z wielu krajów. Dostosowuje się do panujących w danej grupie czy państwie warunków, które u nas mogą razić, lub nawet być zabronione.
- Moje leżenie na ławce w parku w Pampelunie lub siedzenie na ziemi pod sklepem i korzystanie z darmowego wifi nie zwracało niczyjej uwagi. Podobnie postępowali inni pielgrzymi i jest to w pełni akceptowalne - opowiada pani Anna w przesłanym do nas mailu.
25 lipca w Hiszpanii obchodzony był dzień św. Jakuba.
- Przechodząc przez miasto Puente La Reina natknęłam się na pochód przebranych za króla, królową i rycerzy osób oraz władz i mieszkańców miasta niosących figurkę św. Jakuba do kościoła, w którym miał odbyć się koncert. Całe miasto było przystrojone na tę okazję.
Przez najbliższe dni nauczycielka dalej będzie wędrować po Nawarze.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?