Anna Fijałkowska Świętochłowice:
Pani Anna przesłała do nas kolejnego maila w którym opisuje swoje przygody.
- Na szlaku pojawiło się wielu nowych pielgrzymów, którzy rozpoczęli swoją wędrówkę w Leonie. Łatwo ich rozpoznać po szybkim, raźnym kroku. Ze znajomych z pierwszych dni pielgrzymowania po Hiszpanii spotykam tylko Japończyka z Kioto. Kilku wyprzedziło mnie, wielu pozostało w tyle, niektórzy zakończyli swoją wędrówkę w Burgos lub w Leonie - pisze pani prezes.
W każdym mijanym miasteczku nauczycielka stara się dostrzec coś interesującego. Jak pisze, ostatnio odwiedziła Hospital de Órbigo, gdzie przeszła się po jednym z najdłuższych i najstarszych mostów w Hiszpanii. W miasteczku spotkała pielgrzymów z Żywca.
- Zaledwie 16 km dalej leży miasto sławne z wyrobów czekoladowych, pałacu biskupiego zaprojektowanego przez Antonio Gaudiego, monumentalnej katedry z XV w i śladów rzymskich łaźni. Oczywiście nie odmówiłyśmy sobie z koleżanką kupienia tutejszej czekolady. Kolejnego dnia rozpoczęłyśmy podchodzenie pod najwyższą górę na naszej drodze Cruz de Ferro 1531 m npm, gdzie złożyłyśmy kamień przyniesiony z Polski - pisze pani Anna.
Dzień później pielgrzymów czekała wspinaczka na Ocebreiro. Na szczycie góry jest możliwość obejrzenia pozostałości najstarszej miejscowości na drodze - celtyckiej osady. Jak pisze Anna Fijałkowska do celu pielgrzymki pozostało jej jeszcze 140 km.
Zobaczcie zdjęcia z kolejnej fazy pielgrzymki!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?